"Rz": Dlaczego zniknęła część dokumentów dot. lotów marszałka Kuchcińskiego?
Od kilku tygodni media informują, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński miał używać rządowych samolotów do prywatnych podróży i zabierać na pokład członków swojej rodziny.
Znikające dokumenty, niepełne listy pasażerów
Jak podaje dzisiaj "Rzeczpospolita", w ramach przeprowadzonej w ubiegłym tygodniu interwencji obywatelskiej, posłowie PO otrzymali ok. 400 stron dokumentów. Dotyczą one lotów na linii Warszawa-Rzeszów, Rzeszów-Warszawa, ale jak podkreśla autorka tekstu, nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości.
„W zdecydowanej większości brakuje list pasażerów, którzy na zlecenie gabinetu marszałka mieli z nim lecieć i którzy de facto wsiedli na pokład. Takie listy powinien mieć komendant Służby Ochrony Państwa (musi otrzymać je nie później niż na jeden dzień przed planowanym lotem). Jednak, jak wynika z dokumentów, ponad połowa zleceń lotów z gabinetu marszałka posiada zastrzeżenie »tryb pilny«, »sytuacja nagła«, co skraca możliwość sprawdzenia osób i przygotowania lotu” – podaje „Rz”.
Zastrzeżenia budzi też inna sprawa, a mianowicie niszczenie dokumentów dotyczących lotów marszałka Sejmu, sprzed marca 2018.
„(...) Baza Lotnictwa Transportowego nie posiada dokumentów sprzed marca 2018 r. na temat zrealizowanych lotów marszałka – zostały już zniszczone. – Oczywiście zapytaliśmy, dlaczego, na podstawie jakich przepisów? Okazało się, że taki okres przyjęto w dowództwie – mówi nam poseł PO Marcin Kierwiński, który zajmuje się lotami Kuchcińskiego” – czytamy w „Rz”.
Sprawy nie chce komentować Kancelaria Sejmu, ani Centrum Informacyjne Sejmu.